Zmian w podejściu Brytyjczyków do nas osobiście nie zauważyłem i nie miałem żadnych przykrych sytuacji w związku z tym. Na pewno osoby, które mieszkają i pracują w UK lub mają tutaj rodziny od conajmniej pięciu lat nie muszą czuć zagrożone w żaden sposób. Osobiście uważam, że jakby nie było czy będzie to twardy Brexit czy też na mocy umowy dotknie to finansowo nas wszystkich mieszkających tutaj. Mając jednak na uwadzę historie Angoli doskonale wiemy, że potrafią walczyć o swoje i myślę że kwestia spadku kursu funta będzie sytuacją przejściową. Nie zdziwiłbym się gdyby nawet w przeciągu kilku lat kurs funta wzrósł do £7, tak jak to było przed utworzeniem Unii.